Naruto
Naruto to bardzo popularny tasiemiec gatunku shonen, (zarówno manga, jak i animacja) który zaskarbił sobie sympatię dzieci na całym świecie.
Na wszystko składa się kilka sezonów, seria Naruto, Naruto Shippuuden oraz kilka filmów kinowych.
Gdyby spojrzeć na to obiektywnie, złą serią nie jest.
Kreska, aimacja, muzyka - wszystko na najwyższym poziomie, ba - fundusze pozwalają.
Szeroki wachlarz przeróżnych charakterów, ciekawa fabuła, miejscami popisowe walki.
A teraz coś o fabule.
Tytułowy Naruto Uzumaki w momencie rozpoczęcia akcji ma lat 12, w drugiej serii już bagatela - 15.
A jest rozwrzeszcznym dzieciakiem z ADHD biegającym po planie w pomarańczowym dresie.
Fani DB w tym miejscu wielce się pluli, że jest to jakoby 'odgapione'.
Ale to samo twierdzili fani Naruto o Bleachu
Jak to z takim bohaterem bywa, już z góry jest skazany na tajemnice, szczęśliwy los, który czeka tylko wtedy, jeśli wykarze się ciężką pracą.
Bohater stając więc do walki z silniejszym przeciwnikiem, zawala go kaskadą słów, po czym atakuje go, a staje się tak silniejszy podczas walki, że zawsze go pokonuje.
I nie oskarżajcie mnie o spoiler, bo taki scenariusz powtarza sie chyba w każdym shonenie.
Naruto zamieszkuje wiochę o jakże wdzięcznej nazwie - Konoga gakure, i zostaje przydzielony, jak każdy młody 'ninja' do 3 - osobowej drużyny.
Ma od tej pory wykonywac misje nadane przez Hokage.
A warto zaznaczyć, z kim w owej drużynie się znalazł.
A był to emo - dzieciak znany jako Sasuke, który nienawidził Naruto i działało to w obie strony, oraz różowłosa Sakura, która nie umiała prawie nic i prawie zawsze była ciężarem.
Oczywiście, wszystko się zmieni, ale opowiadać nie będę
Ich nauczycielem zostaje Kakashi, znany jako Kaszalot.
Dziwny facet.
A jeżeli załadujesz pierwszy odcinek i zamiast pomarańczowego dresa ujrzysz lisa z siedmioma ogonami - nie zdziw się.
To tylko Naruto
A tak na serio, w owej 'krainie', w której miał szczęście / nieszczęście mieszkać bohater, występuje parę demonów.
Różnia się tylko liczbą ogonów.
Każdego demona zabić jest bardzo trudno, więc jakiś gostek (ciii)
zapieczętował go w Naruto, gdy ten był noworodkiem.
Zgrzyt.
I wszystko jasne ?
Na wszystko składa się kilka sezonów, seria Naruto, Naruto Shippuuden oraz kilka filmów kinowych.
Gdyby spojrzeć na to obiektywnie, złą serią nie jest.
Kreska, aimacja, muzyka - wszystko na najwyższym poziomie, ba - fundusze pozwalają.
Szeroki wachlarz przeróżnych charakterów, ciekawa fabuła, miejscami popisowe walki.
A teraz coś o fabule.
Tytułowy Naruto Uzumaki w momencie rozpoczęcia akcji ma lat 12, w drugiej serii już bagatela - 15.
A jest rozwrzeszcznym dzieciakiem z ADHD biegającym po planie w pomarańczowym dresie.
Fani DB w tym miejscu wielce się pluli, że jest to jakoby 'odgapione'.
Ale to samo twierdzili fani Naruto o Bleachu
Jak to z takim bohaterem bywa, już z góry jest skazany na tajemnice, szczęśliwy los, który czeka tylko wtedy, jeśli wykarze się ciężką pracą.
Bohater stając więc do walki z silniejszym przeciwnikiem, zawala go kaskadą słów, po czym atakuje go, a staje się tak silniejszy podczas walki, że zawsze go pokonuje.
I nie oskarżajcie mnie o spoiler, bo taki scenariusz powtarza sie chyba w każdym shonenie.
Naruto zamieszkuje wiochę o jakże wdzięcznej nazwie - Konoga gakure, i zostaje przydzielony, jak każdy młody 'ninja' do 3 - osobowej drużyny.
Ma od tej pory wykonywac misje nadane przez Hokage.
A warto zaznaczyć, z kim w owej drużynie się znalazł.
A był to emo - dzieciak znany jako Sasuke, który nienawidził Naruto i działało to w obie strony, oraz różowłosa Sakura, która nie umiała prawie nic i prawie zawsze była ciężarem.
Oczywiście, wszystko się zmieni, ale opowiadać nie będę
Ich nauczycielem zostaje Kakashi, znany jako Kaszalot.
Dziwny facet.
A jeżeli załadujesz pierwszy odcinek i zamiast pomarańczowego dresa ujrzysz lisa z siedmioma ogonami - nie zdziw się.
To tylko Naruto
A tak na serio, w owej 'krainie', w której miał szczęście / nieszczęście mieszkać bohater, występuje parę demonów.
Różnia się tylko liczbą ogonów.
Każdego demona zabić jest bardzo trudno, więc jakiś gostek (ciii)
zapieczętował go w Naruto, gdy ten był noworodkiem.
Zgrzyt.
I wszystko jasne ?